Skontrolowane inspektoraty nadzoru budowlanego nie prowadziły skutecznie postępowań kontrolnych i egzekucyjnych- alarmuje NIK w najnowszym raporcie. Brakowało m.in. mechanizmów pozwalających na wykrywanie samowoli budowlanych.

"Działania podejmowano najczęściej dopiero w odpowiedzi na informacje o nielegalnej budowie przekazywane przez osoby trzecie. Postępowania kontrolne lub egzekucyjne wszczynane były z opóźnieniem albo wcale. Nieskuteczność działań organów nadzoru budowlanego wynikała m.in. ze złej sytuacji finansowej i dużej rotacji kadr w inspektoratach nadzoru budowlanego. Od czasu poprzednich kontroli NIK sytuacja w tym obszarze się nie poprawiła. Dlatego też Izba podtrzymuje wnioski dotyczące zmian systemowych, które mają zwiększyć skuteczność organów nadzoru budowlanego i uniezależnić je od samorządów" - czytamy w raporcie NIK.

TU ZNAJDZIESZ CAŁY RAPORT NIK

Według NIK W żadnym ze skontrolowanych inspektoratów nie stworzono systemu, który pozwalałby na zapobieganie powstawaniu samowoli budowlanych, ich wykrywanie oraz sprawne podejmowanie odpowiednich działań. Zasady planowania kontroli były niejednolite. Na szczeblu wojewódzkim wszystkie inspektoraty nadzoru budowlanego sporządzały roczne plany kontroli. W Warszawa kontrole planowe stanowiły zaledwie 1 procent wszystkich przeprowadzonych, a w 3 powiatowych inspektoratach kontroli zupełnie nie planowano. 

Działania kontrolne podejmowano najczęściej w odpowiedzi na spływające do inspektoratów skargi albo w ramach działań sezonowych, gdzie kontrola dotyczyła np. obiektów wypoczynkowych dla dzieci przed feriami letnimi czy zimowymi.

Samowola budowlana w Zakopanem

Jaskrawym przykładem samowoli budowlanej jest sześcio-kondygnacyjny budynek w Zakopanem.

W maju 2004 roku ustalono, że budynek powstał bez wymaganych pozwoleń. Jego rozbiórkę inspektor nakazał w styczniu 2005 roku, czyli 8 miesięcy później. WSA w Krakowie podtrzymał nakaz rozbiórki budynku w styczniu 2016 r.

NIK w trakcie kontroli zlecił Powiatowej Straży Pożarnej w Zakopanem kontrolę obiektu, która wykazała wiele nieprawidłowości: niewłaściwa szerokość dróg ewakuacyjnych, brak w pokojach gościnnych drzwi o odpowiedniej klasie odporności przeciwpożarowej, brak systemu sygnalizacji pożaru połączonego z monitoringiem Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.

Inspektor powiatowy dopiero w listopadzie 2018 r. skierował do inwestora upomnienie o obowiązku przeprowadzenia rozbiórki obiektu. Pomimo prawomocnego nakazu budynek funkcjonuje i jest w nim prowadzony wynajem pokoi.

NIK podkreśla, że obiekt nie ma pozwolenia na użytkowanie.

Samowola budowlana w Krakowie

Skrajnie długotrwały proces administracyjno-egzekucyjny miał miejsce w Krakowie, w przypadku nieruchomości położonej przy ul. Centralnej - czytamy w raporcie NIK. Odstępstwa od pozwolenia na budowę nieruchomości stwierdzono już w 1998 r. Dwukrotnie wydawano w tej sprawie nakazy rozbiórki, które były następnie uchylane. Do dnia zakończenia kontroli, czyli do końca 2018 roku sprawa była w toku, czyli trwała od 20 lat.

Kontrola NIK wykazała też bezczynność w prowadzonych przez inspektoraty nadzoru budowlanego postępowaniach dotyczących stanu technicznego budynków.

Najbardziej rażący przykład dotyczy PINB Zakopane, do którego w lutym 2009 r. wpłynęła informacja o zagrażających lokatorom problemach technicznych budynku.

PINB przeprowadził kontrolę obiektu dopiero w sierpniu 2015 r., tj. po upływie 6,5 roku.