Groźba wielkiej kraksy wisi nad polskim przemysłem motoryzacyjnym - przewiduje „Rzeczpospolita”. Branża samochodowa przez lata była jedną z głównych sił napędowych gospodarki. W przyszłym roku produkcja może się jednak zmniejszyć aż o 40 tys. aut, a za dwa lata - jeszcze o 30 tysięcy.

Główną przyczyną kryzysu jest mała atrakcyjność przestarzałych modeli produkowanych w naszym kraju. Nowy jest tylko Opel Zafira II (2005), dość nowy Fiat Panda z 2003 roku. Reszta miała swoje premiery 6 - 7 lat temu.