Prokuratura w Pile zbada sprawę rzekomego pobicia 17-latka przez policjantów z Poznania. Z relacji chłopaka wynika, że funkcjonariusze pobili go w trakcie zatrzymania w miniony piątek.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur Mazur-Prus, śledztwo w tej sprawie wszczęła poznańska prokuratura rejonowa, jednak decyzją prokuratora okręgowego to śledczy z Piły sprawdzą, czy doszło do przekroczenia uprawnień przez poznańskich funkcjonariuszy.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował, że w piątek w trakcie zatrzymania trzech osób w centrum miasta zabezpieczona została pewna ilość narkotyków. Po przewiezieniu zatrzymanych do komisariatu, siedemnastolatek oskarżył policjantów o pobicie. Natychmiast zawiadomiliśmy o tym prokuraturę, która stwierdzi, czy przekroczono uprawnienia - powiedział.

Borowiak poinformował, że funkcjonariusze nadal wykonują swoje obowiązki. Jeżeli prokurator stwierdzi, że złamali prawo i postawi im zarzut, natychmiast zostaną zawieszeni - stwierdził. Jak dodał, policja prowadzi własne postępowanie, czy funkcjonariusze naruszyli w trakcie interwencji wewnętrzne, policyjne przepisy. Podkreślił, że relacja funkcjonariuszy dotycząca przebiegu zatrzymania jest odmienna od relacji zatrzymanego.