Prognozy pogody na najbliższe dni wymarzone nie są. Chmur ma być dużo, słońca jak na lekarstwo, a na termometrach niezbyt wysokie wartości - maksymalnie do 24-15 stopni Celsjusza. Nadzieję dają jednak prognozy długoterminowe, z których wyraźnie wynika, że już w przyszłym tygodniu będzie bardzo ciepło. W najbliższy czwartek we Wrocławiu termometry mają wskazywać nawet do 28 stopni Celsjusza!

W weekend na upały jeszcze nie ma co  liczyć. Do Polski napływa obecnie chłodne powietrze polarno-morskie.

Sobota na przeważającym obszarze będzie pochmurna. Najwięcej rozpogodzeń w województwach: podlaskim, zachodniopomorskim oraz lubuskim. Przewidywana temperatura maksymalna wyniesie od 15 stopni Celsjusza w Krakowie do 25 stopni Celsjusza w Szczecinie.

Głównie przelotne opady deszczu spodziewane są niemal we wszystkich regionach kraju, poza województwami: dolnośląskim, lubuskim, wielkopolskim i dolnośląskim. Wiatr umiarkowany, miejscami porywisty, północno-zachodni.

Niedziela ma być już nieco cieplejsza. Termometry będą wskazywać od 21 stopni Celsjusza w Rzeszowie do 25 stopni Celsjusza we Wrocławiu, Zielonej Górze i w Poznaniu.

Znów będzie gorąco!

Dla spragnionych słońca i ciepła mamy dobre wiadomości. Już na początku przyszłego tygodnia spodziewana jest znaczna poprawa pogody.

We wtorek, 16 lipca termometry mają wskazywać maksymalnie we Wrocławiu Szczecinie, Poznaniu i Szczecinie nawet 26 stopni Celsjusza.

Jeszcze cieplejsza ma być środa, 17 lipca. Z prognoz wynika, że we Wrocławiu temperatura wzrośnie nawet do 29 stopni Celsjusza! Chwil ze słońcem również nie zabraknie.

Czwartek, 18 lipca też ma być ciepły z temperaturą maksymalną do  nawet 27 stopni Celsjusza. Warto zatem uzbroić się w cierpliwość, bo już wkrótce w Polsce znowu będziemy mogli zażywać słonecznych kąpieli...