Ponad 300 producentów trzody chlewnej z całej Wielkopolski protestuje pod urzędem wojewódzkim w Poznaniu przeciwko niskim cenom mięsa wieprzowego w skupie. Z przedstawicielami protestujących rozmawia wojewoda wielkopolski Piotr Florek. Kilkuset producentów trzody chlewnej czeka na wyniki rozmów w holu urzędu.

Protestujący przekazali wojewodzie pismo z 10 postulatami dotyczącymi znalezienia sposobów rozwiązania trudnej sytuacji producentów trzody chlewnej.

Rolników wysłuchał reporter RMF FM Piotr Świątkowski:

Jeden z organizatorów protestu, Marek Marciniak powiedział, że najważniejszym postulatem jest żądanie zorganizowania w jak najkrótszym terminie spotkania pod patronatem wojewody z właścicielami zakładów mięsnych, przetwórczych i handlowych w województwie.

Jak argumentują rolnicy, w ostatnich dniach cena tucznika spadła o ok. 100 zł za sztukę, zaś w sklepach ceny mięsa rosną. Ich zdaniem, rolnicy dokładają do produkcji tuczników po 130 zł za sztukę.

Protestujący domagają się też m.in. likwidacji ferm wielkoprzemysłowych tuczu trzody chlewnej, wprowadzenia niezależnej oceny poubojowej mięsa w zakładach mięsnych oraz zabezpieczenia środków na realizację programu zwalczania choroby Aujeszkyego - wirusowej choroby atakującej świnie.

Wielkopolscy producenci żywca protestują od stycznia ubiegłego roku. Dwukrotnie pikietowali przed Koncernem Mięsnym Duda SA w miejscowości Grąbkowo, a jesienią utrudniali ruch samochodów na najważniejszych drogach regionu. W czwartek chcą wyjść na drogę krajową nr 12 w miejscowości Marchwacz pod Kaliszem.