Instalacja amoniaku rozszczelniła się w zakładach chemicznych Grupy Azoty ZAK S.A. w Kędzierzynie-Koźle. Wybuchł pożar, ale sytuacja została już opanowana. Nikomu nic się nie stało. Ewakuacja pracowników nie była konieczna.

Zadziałały wszystkie obowiązujące procedury bezpieczeństwa. Wezwane zostały zakładowe jednostki ratownictwa chemicznego oraz straż pożarna. Sytuację szybko opanowano - powiedziała rzeczniczka Grupy Azoty Zakładów Azotowych Kędzierzyn S.A. Alicja Górska. Dodała, że przyczyny awarii nie są jeszcze znane. Zbada je zakładowa komisja.

St. kpt. Jarosław Larski ze stanowiska kierowania opolskiego wojewódzkiego komendanta straży pożarnej poinformował, że do awarii w kędzierzyńskim ZAK-u doszło po godz. 15. W akcji ratowniczej wzięło udział trzynaście zastępów straży. Kiedy strażacy dojechali, na miejscu działały już służby zakładowe - powiedział.

Dodał, że obecnie sytuacja jest opanowana, a miejsce zdarzenia zabezpieczyły służby ZAK.

(MRod)