Potrzebna pomoc dla 4-letniego Kacpra z Bytomia. To chłopiec, który w grudniu w ciężkim stanie trafił do szpitala, bo pobił go konkubent matki.

Kacper przebywa teraz w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jest rehabilitowany. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek będzie całkowicie sprawny. Nikt z rodziny w szpitalu go nie odwiedza.

Chłopcem zajmują się głównie pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu. Przez pewien czas personel szpitala z własnej kieszeni zapewniał Kacprowi  potrzebne rzeczy, między innymi pieluchy - mówi Katarzyna Dębska z MOPR. Dodaje, ze pracownicy MOPR na swoich prywatnych profilach na Facebooku zaapelowali o pomoc dla Kacpra. Dziecko potrzebuje głównie jednorazowych pieluch (dla dorosłych w rozmiarze 1).

Potrzebne są tez ubrania na 122 cm wzrostu (bluzy czy spodnie dresowe) oraz kąpielowy ręcznik. Udało się już zgromadzić  środki czystości, nawilżane chusteczki i jedzenie w słoiczkach, bo Kacper na razie gównie karmiony jest papkami - dodaje Katarzyna Dębska.

Potrzebne Kacprowi rzeczy można przynosić do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Bytomiu ul.Strzelców Bytomskich 16 tel. 32 388-67-00. 

Według Dębskiej, Kacper ma jeszcze przez kilka tygodni spędzić w szpitalu. Sąd rodzinny rozstrzyga natomiast, kto zajmie się dzieckiem po wyjściu ze szpitala.

(mpw)