"W środę na polskich drogach odbywa się policyjna akcja "Prędkość". Więcej patroli kierowcy mogą się spodziewać przede wszystkim tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków" - poinformował podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.

"W środę na polskich drogach odbywa się policyjna akcja "Prędkość". Więcej patroli kierowcy mogą się spodziewać przede wszystkim tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków" - poinformował podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
/Zdjęcie ilustracyjne /Piotr Bułakowski, RMF FM

Policyjna akcja "Prędkość" odbywa się od godz. 6 do 22. W tym czasie na drogi w całej Polsce wyjedzie ponad 5 tys. policjantów ruchu drogowego, którzy będą mieli do dyspozycji radiowozy oznakowane i nieoznakowane, wyposażone w wideorejestratory i ręczne mierniki prędkości.

Policja ostrzega, że choć jej działania są wymierzone w kierowców, którzy przekraczają prędkość, to patrole będą zwracały uwagę na każde zachowanie niezgodne z prawem, m.in. będą kontrolowały stan trzeźwości i stosowanie się do obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa.

Ta akcja jest bardzo potrzebna, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia z Warszawy, gdzie w wypadku drogowym zginął ojciec ratujący swoje dziecko i żonę. To wydarzenie pokazało, że jeśli wyłączymy uwagę, a włączymy prędkość, to ruch drogowy może stać się czymś skrajnie niebezpiecznym - zaznaczył podinsp. Kobryś.

Zaapelował też do pieszych, by byli czujni i ostrożni na przejściach. Dodał, by wszelkie nieprawidłowości - szczególnie w rejonie przejść dla pieszych - zgłaszać policji, podając numer rejestracyjny samochodu.

Przejścia dla pieszych powinny być azylem, ale niestety nie są. Musimy być czujni, bo to my jako piesi możemy stracić życie - podkreślił Kobryś.

Tragiczne statystyki

Z informacji Komendy Głównej Policji wynika, że od początku roku zginęło na drogach ponad 2,3 tys. osób - prawie jedna trzecia przez nadmierną prędkość.

Dla porównania: w 2018 roku z winy kierujących pojazdami zdarzyło się 27 556 wypadków, w których zginęło prawie 2,2 tys. osób, a 33 261 zostało rannych.

Policjanci zwracają uwagę, że chociaż w 2018 roku główną przyczyną wypadków było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, to od lat ludzie najczęściej giną z powodu niedostosowania prędkości do warunków ruchu.

Apelujemy do kierujących, aby przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zmniejszali szybkość w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań - informuje policja.