Projekt ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy dopiero za tydzień ma być uchwalony przez rząd i chociaż trafi do Sejmu długo po projekcie prezydenta, wyprzedzi jego propozycję - informuje dziennikarz RMF FM.
Po zawetowaniu przez Karola Nawrockiego wcześniejszej ustawy koalicja bezwzględnie wykorzystuje swoją większość w Sejmie.
W Sejmie projekt prezydenta został zamrożony przez skierowanie go do konsultacji. Marszałek Szymon Hołownia wcale nie musiał tego robić, ale zrobił, i w efekcie Sejm będzie mógł się propozycjami prezydenta zająć, kiedy na ich uchwalenie będzie już za późno, bo ustawa nie zdąży wejść w życie w październiku.
Dzięki zablokowaniu konkurencji, rząd od tygodnia już pracuje nad własnym projektem, który za tydzień uchwali i natychmiast skieruje do Sejmu. Tu konsultacji zarządzić nie można, a koalicyjna większość uchwali ustawę niemal od razu.
Można też przyspieszyć posiedzenie Senatu, kiedy więc projekt prezydenta wyjdzie z konsultacji, rządowy będzie już uchwaloną ustawą.
Wykorzystując przewagę, koalicja wygra wyścig o kształt ustawy. Jej wejście w życie nadal jednak będzie zależało od prezydenta.


