Polskie placówki dyplomatyczne na Ukrainie zostały otwarte. Taką decyzję podjął w minister Witold Waszczykowski – dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski.

Polskie placówki dyplomatyczne na Ukrainie zostały otwarte. Taką decyzję podjął w minister Witold Waszczykowski – dowiedział się reporter RMF FM Mariusz Piekarski.
Konsulat w Łucku został ostrzelany w środę /Krzysztof Kot /RMF FM

Szef dyplomacji uznał, że placówki zostały objęte należytą ochroną ze strony służb ukraińskich. Według zapewnień władz w Kijowie do zabezpieczania polskich placówek miała zostać zaangażowana nawet Gwardia Narodowa.

Ambasada w Kijowie oraz konsulaty w kilku miastach były zamknięte od środy, gdy z granatnika został ostrzelany konsulat w Łucku. 

Siedziba polskiego konsulatu w Łucku została ostrzelana w nocy z wtorku na środę. Napastnicy użyli granatnika. Nikomu nic się nie stało.

Do ataku doszło około godziny 00:30 czasu lokalnego (czyli ok. 23:30 czasu polskiego). Uszkodzony został dach i ostatnia kondygnacja konsulatu. Wewnątrz doszło do wybuchu - huk był na tyle głośny, że było go słychać w całej okolicy.

Ten granatnik trafił w dach, a na trzecim piętrze jest mieszkanie, w którym mieszka część pracowników - powiedział naszemu reporterowi Konsul RP w Łucku Krzysztof Sawicki. Na szczęście ten granatnik trafił 15-20 cm ponad framugą okna. W tym pomieszczeniu był dziś w nocy jeden człowiek - dodał. 

Okoliczności ataku na Konsulat Generalny RP w Łucku wyjaśnia Prokuratura Krajowa. Postępowanie będzie prowadził Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu  ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie - powiedziała rzeczniczka PK prokurator Ewa Bialik.  

Chodzi o artykuł 163 Kk, w myśl którego "kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach" podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.Polska ma na Ukrainie sześć konsulatów: w Kijowie, Charkowie, Lwowie, Łucku, Odessie i Winnicy.

(mpw)