Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP nie uznaje wyników nielegalnych "wyborów" do tzw. władz lokalnych, zorganizowanych przez władze Federacji Rosyjskiej na terenie Autonomicznej Republiki Krym na Ukrainie 13 września 2020 r. - czytamy we wtorkowym oświadczeniu polskiego resortu dyplomacji.

MSZ za bezprawny uznał wybór gubernatora Sewastopola i głosowanie na kandydatów do tzw. Rady Państwowej "Republiki Krymskiej", a także tzw. Zgromadzenia Ustawodawczego miasta Symferopol oraz tzw. Rady Wiejskiej rejonu razdolnieńskiego. Głosowania odbyły się w ramach wyborów samorządowych w 18 regionach Rosji. Zwyciężyła w nich rządząca Jedna Rosja.

Polski resort dyplomacji podkreślił, że jego stanowisko wynika bezpośrednio ze "zobowiązań Polski jako kraju członkowskiego ONZ". W tym kontekście w oświadczeniu przypomniano rezolucję ONZ z marca 2014 roku, w której kraje członkowskie uznały aneksję Krymu z marca tego samego roku za "jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego".

W świetle tej rezolucji bezprawne są jakiekolwiek działania rosyjskich władz na terenie tej okupowanej przez rosyjskie wojska części Ukrainy. Polska stale wspiera niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy - podkreślił MSZ w komunikacie.

Resorty podkreślił w oświadczeniu, że na okupowanych terytoriach Ukrainy dochodzi do regularnych naruszeń praw człowieka przez rosyjską "administrację okupacyjną". MSZ przywoływał przykłady tych naruszeń z raportu Sekretarza Generalnego ONZ z czerwca 2020 r., w którym zawarte zostały przykłady ograniczania wolności zgromadzeń, wyzwania, regularne nielegalne zatrzymania i poddawanie zatrzymanych torturom.

Te działania w szczególny sposób dotykają Tatarów Krymskich. Pragniemy zaapelować o solidarność międzynarodową w sprzeciwie wobec tych działań podejmowanych przez Federację Rosyjską na anektowanym Półwyspie - dodał w komunikacie MSZ.