Wołomińska prokuratura postawiła sportsmence Zofii Klepackiej zarzut oszustwa – informuje Onet. Portal ustalił, że chodzi o możliwe nieprawidłowości przy próbie przejęcia przez znaną windsurferkę mieszkania w centrum Warszawy, które wcześniej należało do jej ojca.

Oprócz Zofii Klepackiej zarzut niedopełnienia obowiązków miał usłyszeć także jej notariusz.

Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Sprawa jest w toku — powiedziała Onetowi prok. Katarzyna Skrzeczkowska z wołomińskiej prokuratury.

Według nieoficjalnych informacji portalu prokuratura podejrzewa, że polska medalistka nielegalnie weszła w posiadanie mieszkania w centrum Warszawy.

Lokal wcześniej należał do jej ojca, który przed śmiercią miał przepisać go na nią. Prokuratura przypuszcza jednak, że stan zdrowia mężczyzny w chwili przekazywania mieszkania nie pozwalał na to, aby mógł on podjąć taką decyzję w świadomy sposób.

Prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa miała zawiadomić córka mężczyzny z drugiego małżeństwa. Uważa ona, że również ma prawo ubiegać się o mieszkanie po zmarłym ojcu.

Zofia Klepacka odmówiła dziennikarzom komentarza w tej sprawie, przekazała jedynie, że sprawa ma "charakter rodzinny".  

W nadesłanej do nas wiadomości prawnik Zofii Klepackiej przekazał, że sportsmenka wyraziła zgodę na używanie w artykułach jej pełnego imienia i nazwiska.

"Opisywana sprawa ma charakter prywatny (konflikt rodzinny). W związku z czym, ani moja mocodawczyni, ani ja, nie zamierzamy jej w żaden sposób komentować" - poinformował radca prawny Przemysław Lisiecki.