Podczas 23. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej policja odnotowała 28 incydentów - w tym 18 kradzieży z puszek wolontariuszy.

Policja odnotowała 18 kradzieży pieniędzy z puszek WOŚP, 7 innych kradzieży, jeden rozbój, oszustwo i jedno uszkodzenie puszki - informuje komisarz Iwona Kuc z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze zatrzymali i doprowadzili do komisariatów 22 osoby.

Wśród incydentów można wymienić m. in. kradzież przez wolontariuszy WOŚP puszki z 600 zł w Katowicach. W Stargardzie Szczecińskim sprawca wrzucił do puszki jednogroszówkę i wykorzystując nieuwagę wolontariuszki ukradł skarbonkę i uciekł. We Wrocławiu i w Krakowie skradziono dwie puszki wystawione przy kasach w marketach. W Rudzie Śląskiej dwóch mężczyzn uderzyło wolontariusza i zabrali mu skarbonkę z pieniędzmi. W Zielonej Górze pijany mężczyzna w koszulce WOŚP, nie posiadający identyfikatora, zbierał pieniądze do plastikowego pojemnika oklejonego serduszkami. 33-latek miał 2 promile alkoholu w organizmie. W Pile i w Sochaczewie doszło do kradzieży puszek. w płockim supermarkecie wolontariusz zamknął się w toalecie i wyciągnął ze skarbonki WOŚP 40 zł. Z kolei w Gryficach wolontariusz ukradł 30 zł, wyciągając pieniądze za pomocą pęsety.

W poprzednich latach statystyki były podobne. W 2014 roku policja odnotowała 52 incydenty, w 2013 r. 39, a w 2012 roku - 43.

W zbiórce WOŚP wzięło udział 120 tysięcy wolontariuszy, nad których bezpieczeństwem czuwało kilkanaście tysięcy policjantów. Kontrolowali też, czy zbiórki pieniędzy prowadziły osoby do tego uprawnione, aby zapobiec oszustwom.

(bks)