Policja w Koninie zatrzymała 52-letniego mężczyznę, który próbował wysłać do Anglii 11 kg rtęci - dowiedział się reporter RMF FM Roman Osica. Mężczyźnie nie postawiono na razie żadnego zarzutu. Prokuratura ustala, do czego trująca substancja miała być użyta.

Substancja, którą próbował wysłać 52-letni Polak, jest obecnie badana przez prokuraturę. Zanim nie uda się ustalić, do czego miała posłużyć, mężczyźnie nie zostaną postawione żadne zarzuty. Rtęć jest bowiem silnie trująca, a jej pochodna - piorunian rtęci - może służyć do produkcji materiałów wybuchowych.

Dwa dni temu na policję zgłosił się kurier jednej z firm przesyłkowych, który zauważył, że mała paczka, którą przewozi waży podejrzanie dużo. Po rozpakowaniu okazało się, że to rtęć. Substancji tej nie wolno przewozić zwykła pocztą, takie przesyłki trzeba rejestrować.

Wiadomo już, że w stolicy Anglii przesyłkę miała odebrać osoba prywatna.