Platforma Obywatelska chce zapisać w ustawie kompetencyjnej, że skład delegacji na szczyty Unii Europejskiej ustala rząd - informuje "Gazeta Wyborcza". Według dziennika po jesiennym sporze o skład polskiej delegacji podczas szczytów UE, Platforma postanowiła dopisać do ustawy kolejny rozdział.

Zapiszemy, kto ustala skład delegacji na szczyty Unii Europejskiej i kto przyjmuje stanowisko negocjacyjne - powiedział szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.

Lech Kaczyński poleciał na październikowy szczyt Unii Europejskiej do Brukseli wyczarterowanym samolotem, bo Kancelaria Premiera nie zgodziła się by skorzystał z samolotu rządowego. Zdaniem Tuska, prezydenta nie było w składzie polskiej delegacji, a na szczyt leciał on prywatnie. Prezydent mówił, że to on decyduje, że jest w delegacji.

Po tym sporze Donald Tusk poprosił Trybunał Konstytucyjny o rozstrzygnięcie, kto powinien jeździć na szczyty UE: prezydent czy premier.