Szczęśliwy finał trwającej 9 dni akcji ratunkowej w Rzeszowie. Z rury ciepłowniczej udało się wydostać zaklinowanego w niej kotka.

Tą sprawą od ponad tygodnia żył cały Rzeszów. W niedzielę 24 października pojawiła się informacja, że w osłonie rury utknął kot. Zwierzątko miauczało, ale mimo użycia kamer termowizyjnych nie udawało się go przez dłuższy czas zlokalizować.

W ratowanie kotka byli zaangażowani pracownicy służb miejskich Rzeszowa, schroniska dla zwierząt, strażacy ochotnicy i mieszkańcy. Działania osobiście koordynował prezydent miasta.

Dobre wieści nadeszły we wtorek około godziny 13:00, po 9 dniach akcji ratunkowej. Kota zdołali wydostać strażacy działający według wskazówek pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Zwierzakiem zaopiekowały się już służby weterynaryjne. Fundacja Felineus poinformował, że wyniki badań kotka, którego nazwano Rurek - nie są złe. 

Musimy, mimo to, odczekać kilka dni żeby ostatecznie powiedzieć że wszystko jest w porządku. Kot jest w trakcie płynoterapii. Powoli wprowadzany jest posiłek stały i woda. Rurek ma delikatnie podrażnioną wątrobę i trzustkę - czytamy. Fundacja zamieściła też zdjęcie i film, na których widać uratowanego zwierzaka.