Przed nami pierwszy prawdziwie narciarski weekend. Wprawdzie śniegu w górach niezbyt wiele, ale za to mróz się spisał i dzięki niemu można było dośnieżyć niemal wszystkie trasy narciarskie. Dziś w Zakopanem otwartych będzie niewiele stoków, ale w sobotę ruszy większość z nich.

Pierwsze na Podhalu ruszyły małe wyciągi po Nosalem i w Murzasichlu. Od wczoraj pod Nosalem działają kolejne dwa wyciągi, a prawdopodobnie w niedzielę ruszy orczyk do połowy stoku. Dzisiaj startuje jeden z wyciągów w Białce Tatrzańskiej - przez weekend sukcesywnie uruchamiane będą następne. Jutro rusza Jurgów, Małe Ciche, Witów, Harenda, górna polana Gubałówki. Nie wiadomo co z Polaną Szymoszkową - na stronie internetowej ośrodka można przeczytać o kłopotach technicznych. Na razie nie ma co liczyć na Kasprowy Wierch. W weekend szusować nie będzie można jedynie na Kasprowym Wierchu. Tam wciąż za mało białego puchu. Niestety, na Kasprowym Wierchu nie ma armatek śnieżnych.

Jeśli wolicie stoki u naszych południowych sąsiadów, w ten weekend nie lada okazja. Szusowanie i to prawie we wszystkich ośrodkach tylko za jedno euro. Słowacy specjalnie dla narciarzy z Polski przygotowali też specjalne oferty.

W ostatnich dniach w Beskidach uruchomiono wyciągi w Szczyrku i Krynicy. Dziś zostaną otwarte m.in. cztery trasy w Wiśle, Ustroniu i Brennej. Następne wyciągi ruszą jutro. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Piotra Glinkowskiego: