Polska Fundacja Narodowa ma trafić pod lupę śledczych. Prokuratura powinna wszcząć śledztwo w sprawie organizacji kampanii "Sprawiedliwe Sądy" - tak zdecydował warszawski sąd uchylając poprzednią decyzję prokuratury, która w grudniu odmówiła wszczęcia śledztwa po zawiadomieniu prezydenta Warszawy.

Przypomnijmy, na wywieszenie billboardów nt. sędziów w szczycie politycznej batalii o ustawy sądowe Fundacja wydała ponad 8 milionów złotych.

Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził, że odmowa wszczęcia śledztwa w grudniu była przedwczesna, a prokurator zrobił to bez kompletu dokumentów. Sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Warszawie.

Prokuratura ma sprawdzić, czy nie doszło do przestępstwa

Zdaniem sądu, prokuratura zaniechała ustalania stanu faktycznego, a oparła się tylko na opiniach samej fundacji. Nie było analizy wydatków na kampanie bilboardową. W ten sposób sąd przychylił się do zażalenia prezydenta Warszawy.

Dziś sąd jasno wskazuje, że prokuratura ma sprawdzić przepływy finansowe Polskiej Fundacji Narodowej z podmiotami, które realizowały kampanie wymierzoną w sądy.

Prokuratura ma też wziąć pod uwagę wyrok sądu gospodarczego, który uznał w listopadzie, ze sfinansowanie kampanii było niezgodne z celami Fundacji i jej statutem.

To oznacza, że prokuratura ma teraz choćby przesłuchać zarząd Fundacji i sprawdzić, czy nie doszło do przestępstwa i działania na szkodę fundacji.

Opracowanie: