Trzy osoby porwały w Łodzi swojego znajomego i wywiozły go za miasto. Tam pobiły go i okradły. Dzisiaj zatrzymała je policja. Poszkodowany mężczyzna wcześniej włamał się do domu sprawców, z którego ukradł biżuterię.

Mężczyzna został porwany sprzed bloku, w którym mieszkał. Jak ustaliła policja, najpierw podstępem wywabiono go z mieszkania, a później siłą wciągnięto do samochodu. Poszkodowany został wywieziony na działkę poza Łódź. Tam sprawcy porwania - dwie kobiety i mężczyzna - pobili go. Zabrali mu również portfel.

Okazało się, że napastnicy chcieli sami wymierzyć sprawiedliwość, gdyż mężczyzna kilka dni wcześniej włamał się do ich mieszkania, skąd skradł biżuterię. Porywając go próbowali odzyskać skradzione mienie - powiedział Adam Kolasa z łódzkiej policji.

W związku z tą sprawą policja zatrzymała dwie kobiety w wieku 17 i 42 lat oraz ich 21-letniego wspólnika. Wszyscy usłyszeli zarzuty m.in. zmuszania do określonego zachowania i bezprawnego pozbawienia wolności. Grozi im kara do 5 lat więzienia. Natomiast sam pokrzywdzony usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

(MRod)