Zatruta alkoholem dziewczynka, która kilkanaście dni temu urodziła się w Dąbrowie Górniczej czuje się już lepiej. Dziecko przewieziono z oddziału intensywnej terapii szpitala w Tychach do Centrum Pediatrii w Sosnowcu. O tym kto będzie opiekował się dzieckiem zdecyduje sąd.

Matka interesuje się córką. Była już u niej w Sosnowcu, odwiedzała też dziewczynkę gdy ta leżała w Tychach. Niestety, jak dowiedział się w prokuraturze reporter RMF FM Marcin Buczek, po tym co się stało, decyzję czy i jak kobieta będzie mogła opiekować się córką podejmie sąd. Dziewczynka po przeniesieniu z intensywnej terapii leży teraz na oddziale niemowlęcym. Jej stan ogólny jest dobry. Konieczne będą jeszcze specjalistyczne badania, żeby sprawdzić, co dzieje się w jej organizmie po tym alkoholowym zatruciu.

W tym samym szpitalu kilka tygodni temu również leczono zatrutego alkoholem chłopczyka. U tego dziecka, choć po urodzeniu miał mniej alkoholu we krwi niż dziewczynka, badania jeszcze w szpitalu wykazywały zmiany. Było szereg nieprawidłowości w badaniach laboratoryjnych świadczących o wcześniejszym uszkodzeniu wątroby. Chłopcem nie interesował się nikt, nikt go nie odwiedził i ze szpitala trafił do domu dziecka.

Z badań wynika, że co trzecia kobieta w ciąży piła alkohol. Rocznie rodzi się u nas nawet do 9 tysięcy noworodków z zaburzeniami spowodowanymi przez alkohol.

Kilkanaście dni temu wystartowała ogólnopolska kampania "Jestem w ciąży - więc nie piję".