Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zaprosił przedstawicieli Porozumienia Zielonogórskiego na dalsze rozmowy dotyczące funkcjonowania POZ w 2015 roku. Mają się one rozpocząć o godzinie 16:00. Przyjdziemy – odpowiadają lekarze, którzy zamknęli od nowego roku swoje przychodnie.

Ostatnie rozmowy Porozumienia Zdrowia z resortem zdrowia odbyły się 29 grudnia. Nie doszło wówczas do porozumienia, a lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim zdecydowali się nie otwierać swoich gabinetów.

Jak powiedział Arłukowicz, we wtorek jest dzień świąteczny, więc "pacjenci nie są zakładnikami tej grupy 15 proc. lekarzy Porozumienia Zielonogórskiego" - w święta działa nocna i świąteczna pomoc lekarska.

Dlatego zapraszam na rozmowę dzisiaj Porozumienie Zielonogórskie na godzinę 16:00 - powiedział.

Przyjdziemy - odpowiada Monika Kowalska, rzeczniczka Porozumienia Zielonogórskiego.

Lekarze zrzeszeni w tej organizacji od nowego roku zamknęli swoje gabinety. Punktami spornymi są m.in. nowe obowiązki lekarzy rodzinnych związane z wejściem w życie pakietu onkologicznego oraz sposób finansowania POZ.

Największy problem z umowami występuje w 23 powiatach pięciu województw. Informacja o tym, które przychodnie są tam czynne, będzie rozpowszechniana m.in. na dworcach, w szkołach czy urzędach gmin.

Lekarze oburzeni: Arłukowicz idzie w ślady Jaruzelskiego

Porozumienie Zielonogórskie jest "oburzone" wczorajszym wystąpieniem ministra zdrowia. Według PZ Bartosz Arłukowicz "podważył konstytucyjnie zagwarantowaną wolność gospodarczą i zaatakował prawo przedsiębiorców do prowadzenia firm". "Ostatnim politykiem, który postanowił zlikwidować legalnie działającą organizację związkową w Polsce był generał Jaruzelski" - podkreślono.

W oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej PZ podkreślono, że minister "podważa wiarygodność przedstawicieli PZ i wytyka im udział w spółce mającej na celu wspieranie rozwoju placówek podstawowej opieki zdrowotnej (m.in. pozyskując środki unijne)". PZ dodało, że spółka ta nie prowadzi obecnie działalności i nie posiada kontraktów z NFZ.

"Czy w związku z tym należy przyjąć, że wiarygodność ministra podważa fakt prowadzenia przez jego żonę sieci gabinetów stomatologicznych, do czego niezbędne było założenie działalności gospodarczej?" - głosi oświadczenie. "Ostatnim politykiem, który postanowił zlikwidować legalnie działającą organizację związkową w Polsce był generał Jaruzelski. Idąc w jego ślady Arłukowicz chce zniszczyć Porozumienie Zielonogórskie" - napisano w oświadczeniu.

Według PZ Arłukowicz "powtarza kłamstwa, które już wielokrotnie obnażaliśmy". W oświadczeniu Porozumienie stwierdza, iż niezbędna reforma systemu ochrony zdrowia w Polsce została źle przygotowana. "Budząc nadzieję chorych, ma na celu stwarzanie pozorów opieki lekarskiej. Złożona przez nas Przysięga Hipokratesa zakazuje nam szkodzić naszym pacjentom" - napisano.

W oświadczeniu lekarze PZ napisali, że "sumienie nie pozwoliło nam podpisać z NFZ umowy niebezpiecznej dla pacjentów i dla nas. W tej sytuacji nasze gabinety chwilowo muszą być zamknięte". Dodali, że była to dla nich dramatyczna decyzja; wyrazili nadzieję, że przy dobrej woli władzy wkrótce zakończą się wspólne kłopoty pacjentów i lekarzy.

(j.)