Dokładnie rok temu Beata Szydło zaczęła tworzyć swój rząd. Prezydent powierzył jej tę misję 13 listopada 2015 roku. Gabinet PiS zaczął pracować kilka dni później. Między innymi o tym będą rozmawiać w tym tygodniu politycy. O czym jeszcze?

Dokładnie rok temu Beata Szydło zaczęła tworzyć swój rząd. Prezydent powierzył jej tę misję 13 listopada 2015 roku. Gabinet PiS zaczął pracować kilka dni później. Między innymi o tym będą rozmawiać w tym tygodniu politycy. O czym jeszcze?
Premier Beata Szydło /PAP/Stanisław Rozpędzik /PAP

Jednym z najważniejszych tematów w dyskusjach politycznych będzie śledztwo smoleńskie. To dlatego, że prokuratura rozpoczyna ekshumacje ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Na początek śledczy pojawią się na Wawelu, gdzie spoczywają Lech i Maria Kaczyńscy. Prokuratura planuje, że przeprowadzi badania wszystkich ofiar, których ciała nie zostały spopielone. To w sumie 83 osoby. Do końca roku śledczy zamierzają przeprowadzić 10 ekshumacji. Pozostałe do jesieni lub zimy 2017 roku.

Ten tydzień to także czas podsumowań pierwszego roku rządów gabinetu Beaty Szydło. W środę - 16 listopada - minie dokładnie dwanaście miesięcy od chwili, w której ministrowie zostali zaprzysiężeni w Pałacu Prezydenckim. Dwa dni później będzie okazja do przypominania exposé, które premier wygłosiła w Sejmie 18 listopada 2015 roku. Tego dnia rząd Prawa i Sprawiedliwości uzyskał wotum zaufania.

Wcześniejsze emertytury

Ministrowie będą więc przypominać w najbliższych dniach, co udało im się zrobić od początku urzędowania. Z kolei politycy opozycji będą ich oceniać. Przy tej okazji wróci między innymi spór o reformę emerytalną. Jeszcze w tym tygodniu posłowie mogą przyjąć prezydencki projekt ustawy obniżającej wiek emerytalny do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.

Platforma Obywatelska zapowiada, że w czwartek przedstawi gabinet cieni. Mają się w nim znaleźć politycy, którzy będą recenzować pracę poszczególnych ministrów. Obok funkcjonujących teraz resortów, PO zamierza stworzyć w swoim gabinecie ministerstwa - do spraw polityki senioralnej i samorządu.

Protesty nauczycieli

To będzie też kolejny tydzień dyskusji o reformie edukacyjnej. Rząd wysłał do parlamentu ustawy oświatowe, które przewidują między innymi likwidację gimnazjów i powrót 8-klasowej szkoły podstawowej. Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zarzuca ministerstwu edukacji, że to nieprzemyślane zmiany, zapowiada kolejne protesty. Najpierw - we wtorek - pikieta przed Sejmem. Mają się tam pojawić nauczyciele, rodzice, samorządowcy, pracownicy akademiccy oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych. Natomiast na sobotę ZNP zapowiada ogólnopolską manifestację w Warszawie, pod hasłem "Nie dla chaosu w szkole!".

Ludowcy przygotowują się do swojego kongresu. W sobotę zdecydują, czy prezesem PSL nadal będzie Władysław Kosiniak-Kamysz. Wszystko wskazuje na to, że członkowie partii zapalą mu zielone światło na kolejną kadencję. On sam zapowiada, że kongres będzie okazją do wskazania kierunków programowych Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przekonuje, że jego ugrupowanie powinno wykorzystać, jak mówi, "przestrzeń między totalną władzą a totalną opozycją".

Swojego miejsca na scenie politycznej szukają też inni. Przedstawiciele kilkudziesięciu  organizacji i stowarzyszeń spotkają się w sobotę w Warszawie na Kongresie Lewicy. Będą reprezentanci między innymi Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Unii Pracy, Socjaldemokracji Polskiej, Biało-Czerwonych, OPZZ i ZNP. Chcą się zastanawiać, czy są w stanie mówić jednym głosem, by zaproponować Polakom nowy program i razem podjąć próbę powrotu do parlamentu.

(łł)