Poseł Przemysław Wipler przystąpił do Kongresu Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. Jak tłumaczył, to powrót do środowiska, z którego wyrósł.

W chwili obecnej Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego jest najpoważniejszym projektem, który daje nadzieję na zbudowanie wolnorynkowej, antybiurokratycznej, antyurzędniczej opozycji wobec tego, jak rządzona jest Polska, jak rządzi Polską Donald Tusk - powiedział Wipler. 

To jest troszeczkę taki powrót syna marnotrawnego do środowiska, z którego wyrósł - dodał.

Na początku marca Wipler (niezrzeszony) oraz prezes Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke poinformowali, że podpisali porozumienie programowe. Miało ono rozpocząć współpracę Wiplera z KNP w zbliżających się wyborach samorządowych i parlamentarnych. 

Przemysław Wipler dostał się do Sejmu w 2011 r. z listy PiS, po czym wstąpił do tej partii. Odszedł z PiS w czerwcu 2013 r. i założył Stowarzyszenie "Republikanie", którego został prezesem. W październiku 2013 r. Republikanie podpisali - w ramach akcji społecznej "Godzina dla Polski" - porozumienie z trzema posłami niezrzeszonymi, którzy opuścili PO: Gowinem, Jackiem Żalkiem i Johnem Godsonem.
 
W grudniu 2013 r. Republikanie wzięli udział w utworzeniu partii Polska Razem Jarosława Gowina, a sam Wipler został członkiem prezydium zarządu PR. Jednak w dniu rejestracji partii (20 lutego 2014) Wipler - wraz z częścią Republikanów - zakończył współpracę z PR. Powodem odejścia - według Wiplera - był brak szerokiego sojuszu środowisk chcących "mniejszych podatków i mniejszej biurokracji" i marginalizacja jego zaplecza politycznego w Polsce Razem. 

(mpw)