Niemal całą noc trwała akcja ratunkowa w Tatrach. Na Kazalnicy Cubryńskiej w rejonie Morskiego Oka spadło aż pięciu taterników. Jeden z nich został ranny.

Do wypadku doszło wczoraj wieczorem. Podczas zjazdu ze ściany skalnej dwa zespoły taterników wpięły się do jednego stanowiska. Niestety asekuracja nie wytrzymała takiego ciężaru. 

Taternicy mieli ogromne szczęście. Zatrzymało ich wypłaszczenie terenu i nie spadli do podstawy ściany. 

Jeden taternik ranny

Jeden mężczyzna został jednak poważnie ranny w nogę rakiem. Razem z parterem udało mu się zjechać po linie do miejsca, gdzie czekali ratownicy. 

Po opatrzeniu, około trzeciej w nocy, mężczyzna został sprowadzony do schroniska. 

Po trzech pozostałych taterników, którzy nocowali w ścianie, rano poleciał śmigłowiec TOPR-u. 

Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, w wyższych partiach gór panują trudne warunki do uprawiania turystyki. Na szlakach zalega śnieg, który w godzinach porannych jest bardzo twardy i zmrożony. W żlebach oraz w miejscach zacienionych zlodowaciały śnieg utrzymuje się przez cały dzień. Na graniach utworzyły się nawisy śnieżne.

Od niedzieli w Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego.


Opracowanie: