Najwyższa Izba Kontroli składa zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez czterech kolejnych ministrów skarbu oraz byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Jak dowiedział się reporter RMF FM Roman Osica, chodzi o zaniechania przy prywatyzacji zakładów mięsnych Płock SA. Według kontrolerów, doprowadziło to do upadłości spółki.

Zawiadomienie dotyczy kolejnych ministrów skarbu od 2004 roku – chodzi o Jacka Sochę, Zbigniewa Kaniewskiego, Wojciecha Jasińskiego, Andrzeja Mikosza oraz byłego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, który jako premier pełnił funkcję ministra skarbu. Według urzędników NIK, mieli oni świadomie zaniedbywać sprawę prywatyzacji polskich zakładów mięsnych Płock SA, głównie przez brak zainteresowania kolejnymi ofertami kupna firmy. Kontrolerzy obliczyli, że ministrowie narazili w ten sposób Skarb Państwa na straty ponad 17 milionów złotych.

Były premier odpiera zarzuty. Szefem resortu skarbu był tylko przez miesiąc, co jak wynika z jego wypowiedzi, ten fakt czyni go niewinnym: Jeśli NIK ma jakiś problem z miesięcznym urzędowaniem, a jednocześnie ma to do czterech innych ministrów, to wyrażam głębokie poważanie panom kontrolerom - powiedział nam były szef rządu. Sprawą zajmie się teraz Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Zakłady mięsne w Płocku upadły rok temu, po sześciu latach nieudanych zabiegów prywatyzacyjnych.