Jedna z wprowadzonych w grudniu poprawek do ordynacji wyborczych jest niezgodna z ustawą zasadniczą – uznał ukraiński Sąd Konstytucyjny. Chodzi o przepis ograniczający możliwość głosowania poza lokalami wyborczymi.

8 grudnia parlament wprowadził poprawki do ordynacji wyborczej; przyjął je, by nie dopuścić do fałszerstw wyborczych.

Wówczas to zdecydowano, że we własnych domach mogą głosować wyłącznie inwalidzi I grupy, którzy nie mogą samodzielnie się poruszać. Poprawkę tę zakwestionował sąd, który stwierdził, że ogranicza ona prawa wyborcze osób chorych i niepełnosprawnych, ale bez I grupy inwalidzkiej.

Przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Jarosław Dawydowycz uważa, że zakwestionowana przez sąd poprawka nie przeszkodzi w przeprowadzeniu drugiej tury wyborów.

Moim zdaniem, jest to problem tylko organizacyjny, choć niełatwy, bo trzeba będzie szybko ustalić do kogo mamy pojechać z urną - powiedział Dawydowycz na konferencji prasowej w Kijowie.

Zadowolenie z decyzji sądu wyrazili przedstawiciele sztabów wyborczych obu kandydatów: dotychczasowego premiera Wiktora Janukowycza i kandydata opozycji - Wiktora Juszczenki. Posłuchaj także relacji wysłannika RMF do Kijowa Przemysława Marca:

Przedstawiciel premiera Walerij Konowaliuk uważa, że dzięki temu wszyscy obywatele będą mieli równe prawa wyborcze. Jurij Kluczkowski ze sztabu lidera opozycji oświadczył, że orzeczenie jest sprawiedliwe i politycznie neutralne.

Natomiast polscy politycy obawiają się, że decyzja sądu jest niepokojąca. Ruchome urny to był jeden z głównych sposobów fałszowania poprzednich wyborów. Słyszałem dziesiątki historii, jak członkowie komisji jechali z urną do jednego inwalidy i po drodze lądowało w niej 20 sfałszowanych kart wyborczych - mówi Bronisław Komorowski z PO.

Zdaniem polskich polityków, nie powinno jednak dochodzić do fałszerstw na dużą skalę. Społeczeństwo ukraińskie jest bardzo odmienione przez pomarańczową rewolucję - podkreśla Kazimierz Ujazdowski z PiS.

Głosowanie z 21 listopada unieważnił Sąd Najwyższy po stwierdzeniu masowych fałszerstw i manipulacji wyborczych. Jutro w powtórce II tury wyborów spotkają się Wiktor Juszczenko i premier Wiktor Janukowycz.

Ukraińcy z zachodu będą głosować w większości za Juszczenką, ze wschodu - za Janukowyczem. A jak będą głosować Polacy na stałe mieszkający na Ukrainie? Posłuchaj: