Rachunek jest prosty: żeby zarobić na lokacie bankowej, jej oprocentowanie musi być wyższe niż 5,6 proc, pisze "Gazeta Wyborcza". Inaczej nasze oszczędności zjedzą inflacja i podatek Belki. Zjadają je już we wszystkich największych bankach.

Giełdowych graczy i klientów funduszy inwestycyjnych, którzy szukają bezpiecznego schronienia dla swych oszczędności w bankach, czeka przykra niespodzianka, pisze "Wyborcza". Zarobić na lokatach można już tylko w co piątym banku. Ponad połowa, w tym niemal wszystkie największe, daje mniej niż 4,6 proc. Tyle wynosi inflacja.

Jeszcze gorzej mają się nasze pieniądze na popularnych kontach oszczędnościowych. Nawet najlepsze z nich nie chronią przed inflacją, a przecież od wypłacanych przez bank odsetek trzeba jeszcze zapłacić 19 proc. podatku Belki.

Analitycy przestrzegają jednak przed pochopnym wycofywaniem pieniędzy z banków. Na obligacjach można zarobić niewiele, na giełdzie sytuacja jest wciąż niepewna i można jeszcze więcej stracić. Pozostaje czekać - być może oprocentowanie w bankach pójdzie w górę.