Nowemu ministrowi edukacji Romanowi Giertychowi nie udało się przekonać minister finansów Zyty Gilowskiej do otwarcia worka z pieniędzmi.

Założenie dla mnie jasne. Dla osoby, która nie zajmuje się finansami publicznymi wcale nie jest takie oczywiste. Myśmy to rozpisywali na poszczególne etapy rozliczeń. Zapisaliśmy kilka kartek i premier Giertych obiecał, że nie tylko nie zgubi tych kartek, ale się tego nauczy - powiedziała Gilowska.

Minister finansów przekonała za to Giertycha do swoich pomysłów podatkowych - zmniejszenia składek na ZUS, które mają przynieść 5-procentową podwyżkę wynagrodzeń dla wszystkich, nie tylko nauczycieli.