Sąd powinien dużo wcześniej zareagować na nasze pismo. Zwróciliśmy się z prośbą o natychmiastowe odizolowanie go, dlatego że zagrażał bezpieczeństwu wychowanków - mówi dyrektorka ośrodka wychowawczego w Reszlu na Mazurach. Chodzi o 16-letniego wychowanka tego ośrodka, który w sobotę, wraz z dwójką młodszych kolegów udając autostopowicza zaatakował kierowcę.

Cała trójka w sobotę zatrzymała samochód, przyłożyli kierowcy nóż do szyi i ukradli auto. Szesnastoletni Krzysztof już wcześniej kradł alkohol i samochody, włamywał się do piwnic. Jak mówi Krystyna Sobolewska, dyrektorka ośrodka, pismo w tej sprawie zostało wysłane do sądu jeszcze w kwietniu: My się czujemy bezradni a on się czuje bezkarny - dodaje.

Jutro sąd zdecyduje, czy przedłużyć zatrzymanie nastolatków w policyjnej izbie dziecka.