Ministerstwo Obrony Narodowej zaprzecza, by z ust szefa resortu padły słowa o tym, że jest przeciwny degradacji generała Wojciecha Jaruzelskiego. Przytaczane w mediach fragmenty wypowiedzi ministra są wyrwane z kontekstu - czytamy na stronach MON.

Cała moja sympatia jest z ofiarami stanu wojennego, z ofiarami generała Jaruzelskiego, a nie z panem generałem. Natomiast stan prawny jest taki, że potrzeba by wyroku sądu, potrzeba by ustawy, aby zdegradować kogokolwiek i nawet przy najcięższych zbrodniach wiek podsądnego jest brany pod uwagę i tylko to miałem na myśli - oświadczył minister Radosław Sikorski.

Sprawa ma związek z wczorajszą wypowiedzią Sikorskiego. Minister, który uczestniczył w konferencji z okazji 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego, w odpowiedzi na ogólne pytanie dziennikarza, czy jego zdaniem Jaruzelski powinien ponieść jakieś konsekwencje, powiedział jedynie, że to jest już bardzo stary człowiek. Infamia wśród dużej części społeczeństwa jest duża i bolesną karą.