Dwóch Szymonów i Adam znają się ze szkoły. Mieszkają na jednym osiedlu - Jadwiżynie w wielkopolskiej Pile. Kiedy w czasie jednej z wakacyjnych wycieczek na rowerze jeden z nich machał ręką w geście pozdrowienia do przejeżdżających kierowców - pozytywne reakcje zwrotne utwierdziły ich, że trzeba zrobić coś na większą skalę. "Chcieliśmy po prostu jakoś umilić życie ludziom" - mówi pytany o idee akcji Adam.

Chłopcy wpadli na pomysł stworzenia baneru, z którym zamierzali stanąć na wylotówce z miasta. Od początku było jasne, że ma się na nim znajdować prosty napis - "Miłego Dnia!". Najpierw chcieli zwrócić się o pomoc do jednej z drukarni, która mogłaby wydrukować napis. Stwierdzili jednak, że napis stworzony samodzielnie będzie miał znacznie większy urok. Do stworzenia napisu użyli kartonu, kilku kartek i taśmy klejącej. Od ponad tygodnia wychodzą z banerem na m.in. wylotówkę z miasta. Trzymając transparent, machają do kierowców.

Staliśmy też w centrum, na pl. Konstytucji 3 maja, stoimy też czasem na zjeździe z lotniska w Pile, to jest ulica Koszalińska. Kierowcy cieszą się bardzo na nasz widok, nawet jak widzą z daleka, że jesteśmy to trąbią i nam odmachują. - mówi Adam.

Mimo, że do końca wakacji zostało już tylko kilka dni, młodzi aktywiści nie zamierzają kończyć swoich pozytywnych działań.

Na pewno będziemy to kontynuować, nie wiemy jeszcze w jakiej formie, ale myślimy, że warto wymyślić coś nowego. Jeden z pomysłów to np. pomoc seniorom w robieniu zakupów - tłumaczą nastolatkowie.

Do końca tygodnia można ich spotkać m.in. na al. Niepodległości przy krajowej 11 lub na al. Wyzwolenia na pilskim Jadwiżynie. 

Opracowanie: