Pieczywo na podłodze tak brudnej, jakby wcześniej przewożono tam ziemniaki. Mięso w skrzyni ładunkowej samochodu, w której temperatura przypomina tą z sauny. Inspektorzy sanepidu oraz policjanci w Szczecinie wzięli pod lupę dostawców, którzy przewożą produkty spożywcze. Większość przewoźników uważa, że ich auta - mimo widocznego brudu - są czyste.

Trochę za brudny jest… Był myty w poniedziałek tamten i niestety pieczywo się kruszy i wszystkie te okruchy spadają na ziemię, a to wygląda, jakby się przewoziło worki… - mówi reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu rozżalony kierowca. Był myty, a oni twierdzą mi, że przewoziłem ziemniaki - dodaje.

Zatrzymaliśmy sporo tych pojazdów i pani inspektor też jest załamana tymi nieprawidłowościami - przyznaje natomiast Zenon Butkowski z Komendy Miejskiej Policji i zapowiada kolejne akcje w najbliższych dniach. Posłuchaj relacji: