Kazimierz Marcinkiewicz nie wchodzi do rządu - wybiera posadę w biznesie. Będę starał się znaleźć takie miejsce, by mieć wpływ na polską gospodarkę - mówi były premier. Jak dowiedziało się RMF FM, prawdopodobnie chodzi o prezesurę PKO BP.

Do świąt były premier ma podjąć ostateczną decyzję. Sam nie chciał o tym we wtorek mówić. Posłuchaj relacji Agnieszki Burzyńskiej:

Kazimierzowi Marcinkiewiczowi przedstawiano dość szeroki wachlarz biznesowych propozycji: Miał dużą dowolność i wybór padł na naprawdę niezwykle interesującą pod względem biznesowym spółkę. Sprawa uzgodniona jest z panem premierem Kaczyńskim. To był wybór Kazimierza Marcinkiewicza - dodaje rzecznik rządu.

W rozmowach między Marcinkiewiczem a Kaczyńskim najpoważniej było brane pod uwagę stanowisko prezesa PKO BP. Były premier w swoim internetowym blogu przyznaje, że potrzebuje samodzielności, niezależności i nie chce odchodzić zbyt daleko od polityki. Szefostwo największego i kontrolowanego przez resort skarbu banku byłoby spełnieniem marzeń Marcinkiewicza.

W tej chwili doradcy premiera Kaczyńskiego analizują, czy powierzenie człowiekowi bez doświadczenia bankowego takiej funkcji jest zgodne z prawem. Jeśli nie, Marcinkiewicz będzie musiał zadowolić się jakąś mniej znaczącą spółką albo ponownie rozważyć wejście do rządu. Nazwę wybranej przez byłego premiera spółki poznamy oficjalnie na początku stycznia.

Szukanie ciepłej posady dla byłego premiera krytykuje doktor Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych. "To patologiczna sytuacja" - mówi naszemu reporterowi Mariuszowi Piekarskiemu. Zdaniem doktora Kucharczyka jest to typowe rozdawanie synekur.

Kazimierz Marcinkiewicz kierował Sejmową Komisją Skarbu Państwa, ale nigdy nie zarządzał ani przedsiębiorstwem, ani wielką spółką państwa. Sam wysoko ocenia swoje kompetencje: Jeśli chodzi o ekspertów ekonomicznych mam tę satysfakcję, że mogę wskazać ich słowa z grudnia lub stycznia ubiegłego roku i moje na temat szans gospodarczych Polski. Możemy porównać, kto lepiej analizuje sytuację gospodarczą naszego kraju.

A co o przyszłości ekspremiera mówią politycy opozycji? Posłuchaj relacji reportera RMF FM Tomasza Skorego: