W przyszłym roku, w Małopolsce, na każdej stacji benzynowej będzie można kupić alkomat. I to za cenę paczki papierosów. Warto go mieć. Niewielu kierowców zdaje sobie bowiem sprawę, że nawet 10 godzin po spożyciu alkoholu wciąż może mieć go we krwi, informuje "Dziennik".

Na pomysł powszechnego korzystania przez kierowców z alkomatów wpadli radni sejmiku woj. małopolskiego. W przyszłym roku będą dopłacać do ich zakupu. Na program profilaktyczny "Trzeźwa Małopolska” z budżetu województwa przeznaczono 100 tys. zł.

Pieniądze będą pochodzić z opłat koncesyjnych za hurtową sprzedaż trunków o zawartości do 18 proc. alkoholu. Teraz za elektroniczny alkotest kierowcy muszą zapłacić od 100 zł w górę. W przyszłym roku ok. 5-10 zł.