Ustawa lustracyjna już raz nowelizowana znów musi zostać poprawiona. Zmiany zgłaszają zarówno prezydent Lech Kaczyński, jak i parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.

W czwartek do Sejmu wpłynął prezydencki projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej. Zakłada on, że oficerowie tajnych służb pracujący za granicą nie będą składać jawnych dla wszystkich oświadczeń lustracyjnych, ale tajne deklaracje swym szefom. Osoby takie nie znajdą się też na listach oficerów służb PRL, które ma publikować Instytut Pamięci Narodowej.

Projekt noweli powstał, bo obowiązująca ustawa mogłaby zdekonspirować czynnych agentów. Prezydent Kaczyński nie chce się na temat noweli rozwodzić, tłumacząc się bezpieczeństwem państwa. Minister koordynator służb, Zbigniew Wassermann jest bardziej wylewny; mówi wprost, że lustracja służby dyplomatycznej w obecnym kształcie grozi dekonspiracją oficerów wywiadu działających w placówkach dyplomatycznych. Z ministrem Wassermannem rozmawiał reporter RMF FM Krzysztof Zasada:

Przy okazji prezydenckiej noweli – jak zapowiedział szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Marek Kuchciński – politycy PiS będą składać kolejne poprawki do ustawy. Mają one m.in. dotyczyć terminów wprowadzania w życie poszczególnych przepisów ustawy. Kuchciński nie potrafił jednak powiedzieć, co dokładnie miałoby się zmienić. Zresztą szef klubu PiS w rozmowie z reporterką RMF FM całe zamieszanie wokół ustawy bagatelizuje, twierdząc, że kolejne zmiany wcale nie są wynikiem wcześniejszych niedoróbek.

To nie niedoróbki, a porażająca beztroska ekipy rządzącej – ripostuje Paweł Graś z Platformy Obywatelskiej. Ten serial podobnie jak serial z raportem Macierewicza będzie trwał do końca tej koalicji - dodaje. Okazuje się bowiem, że informacje o kolejnych pomysłach na poprawianie ustawy nikogo w Sejmie już nie dziwią…

Ustawa lustracyjna weszła w życie 15 marca. Od tego czasu pracodawcy mają miesiąc na powiadomienie pracownika o obowiązku złożenia oświadczenia lustracyjnego. Pracownik ma kolejny miesiąc na jego złożenie. Zatem 15 maja minie termin dostarczania przez pracodawców do Instytutu Pamięci Narodowej oświadczeń złożonych przez zobowiązanych do tego pracowników.