Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu, wicepremier i szef MSWiA został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W uznaniu dokonań dla Rzeczypospolitej prezydent Andrzej Duda odznaczył go pośmiertnie Orderem Orła Białego. „Ludwik Dorn ofiarnie służył Polsce, istotnie przyczynił się do zmian, które uczyniły nasz kraj wolnym, a także lepszym, silniejszym i bardziej bezpiecznym" - napisał prezydent w liście.

"W uznaniu dokonań dla polskiej wolności, dla obalenia reżimu komunistycznego, dla umocnienia niepodległej, demokratycznej i sprawiedliwej Rzeczypospolitej postanowiłem o nadaniu Ludwikowi Dornowi pośmiertnie najwyższego odznaczenia państwowego Rzeczypospolitej Polskiej, Orderu Orła Białego. Ludwik Dorn dobrze zasłużył się Polsce" - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do rodziny i wszystkich uczestników pogrzebu, który odczytała w trakcie mszy św. pożegnalnej celebrowanej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.

Prezydent zaznaczył w liście, że dziś jednoczymy się w kręgu modlitwy i pamięci na ostatnim pożegnaniu Ludwika Dorna, oddając mu hołd i wyrażając wielką wdzięczność. Podkreślał, że Dorn był wybitną postacią naszego życia publicznego, wielkim patriotą oddanym polskim sprawom oraz człowiekiem mądrym, prawym i mężnym. Przypomniał, że sprawował najwyższe funkcje państwowe: marszałka Sejmu RP, wicepremiera, ministra spraw wewnętrznych i administracji, parlamentarzysty. "Wypełniając te misje Ludwik Dorn ofiarnie służył Polsce, istotnie przyczynił się do zmian, które uczyniły nasz kraj wolnym, a także lepszym, silniejszym i bardziej bezpiecznym" - napisał prezydent.

"Był jedną z najbardziej znaczących postaci polskiego życia publicznego"

List od marszałek Sejmu Elżbiety Witek odczytała z kolei wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Witek podkreśliła, że "odszedł wybitny polityk mający swój istotny wkład w przemiany zachodzące w naszym kraju w ostatnich dziesięcioleciach".

Zwracała uwagę, że Dorn był "jedną z najbardziej znaczących postaci polskiego życia publicznego, który na zajmowanych przez siebie najwyższych stanowiskach "zdawał egzamin z odpowiedzialności za Rzeczpospolitą". Zaznaczała także, że Dorn był patriotą, który zawsze rozumiał istotę państwa. "Żegnając pana marszałka w imieniu Sejmu Rzeczypospolitej pragnę z głębi serca podziękować za wszystko, co dla Polski uczynił" - napisała.

"Trudno nam pogodzić się z tak szybkim jego odejściem"

W mszy świętej wzięli udział m.in.: wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wiceminister kultury Jarosław Sellin oraz poseł PiS Antoni Macierewicz.

Pogrzeb miał charakter państwowy. Po mszy św. rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, gdzie spoczął Ludwik Dorn. W imieniu rodziny i przyjaciół Dorna pożegnała jego matka chrzestna.

Trudno nam pogodzić się z tak szybkim jego odejściem - mówiła. Ze smutkiem wspominamy uroczego człowieka i przyjaciela, z podziwem jego wspaniały życiorys - dodała. Zwracała także uwagę na męstwo Dorna. Męstwo uzdatnia do przezwyciężenia strachu przed śmiercią, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom w obronie słusznej sprawy. Takiego właśnie Ludwika będziemy pamiętać - powiedziała.

Ludwik Dorn zmarł w wieku 67 lat

Ludwik Dorn zmarł 7 kwietnia w wieku 67 lat.

Był współzałożycielem partii Prawo i Sprawiedliwość i jej wiceprezesem w latach 2001-2007. W latach 2005-2007 pełnił funkcję wicepremiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego.

Więcej na temat życiorysu Ludwika Dorna piszemy tutaj>>>