Główne ulice miasteczek przypominały rzeki. Przy usuwaniu skutków nawałnic pracują strażacy. Woda zalała trzy główne ulice Lubska i piwnice wielu budynków. Wdarła się m.in. do posterunku policji.

Do usuwania skutków burzy ruszyły wszystkie zastępy z miejscowej jednostki ratowniczo-gaśniczej. Prawdopodobnie będzie trzeba także uruchomić ochotników z okolicznych miejscowości. W Ośnie Lubuskim, dwie główne ulice zamieniły się w rwące potoki. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Według strażaków, usuwanie skutków burzy może zająć wiele godzin. Interwencje związane są głównie z wypompowywaniem wody z ulic, piwnic i podwórek.