Od dziś, zgodnie z unijną dyrektywą, inaczej będą wyglądać grafiki lekarskich dyżurów. Zmieniają się przepisy dotyczące czasu pracy lekarzy.

Lekarz od dziś może przepracować tygodniowo 48 godzin, więcej, tylko pod warunkiem, że zgodzi się na to na piśmie. Po długim dyżurze należy mu się odpoczynek, musi to uwzględnić pracodawca, który przyjął lekarza na etat.

Tylko pracodawca, który podpisał z lekarzem umowę o pracę jest zobowiązany do zapewnienia 11 godzin odpoczynku, po 12 godzinach pracy. Nie ma jednak instrumentu do tego, żeby sprawdzić, czy te 11 godzin odpoczynku jest respektowane – twierdzi minister zdrowia Ewa Kopacz.

Co lekarz zrobi z wolnym czasem, to już jego decyzja; może albo zgodnie z prawem odpoczywać, albo zgodnie z prawem pracować gdzieś, gdzie nie ma etatu - w prywatnym gabinecie lub w szpitalu na kontrakcie.