Na początku roku kilkudziesięciu lekarzy z Łódzkiego wyjechało za granicę. Szpitale mają problemy z zapewnieniem właściwej opieki pacjentom - alarmuje "Dziennik Łódzki".

Z pracy w szpitalu im. Kopernika zrezygnowało ostatnio kilku lekarzy, wszyscy wyjechali z Polski. Podobnie dzieje się w łódzkim "Barlickim", Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, szpitalach w Poddębicach, Brzezinach i Głownie. Szpital w Tomaszowie przeżywa kryzys kadrowy i szuka za pośrednictwem prasy anestezjologów, pediatry, chirurga i internisty.

Właśnie wyjechał do Niemiec młody, świetnie zapowiadający się chirurg. Poważne kłopoty kadrowe mamy na oddziale intensywnej terapii. Żeby funkcjonował, musimy wynajmować anestezjologów z innych szpitali - mówi gazecie Małgorzata Kochan, dyrektor szpitala w Poddębicach. Jest przekonana, że exodus lekarzy będzie się pogłębiał, bo pojadą pracować tam, gdzie będą lepiej zarabiać.

Izba Lekarska – jak wylicza gazeta – wydała w ciągu ostatniego roku 1200 zaświadczeń o prawie wykonywania zawodu lekarzom, którzy postanowili wyjechać z Polski. Najwięcej jest wśród nich anestezjologów, internistów, stomatologów, lekarzy medycyny rodzinnej i chirurgów.