Kobiety, które dziś mają 38 lat lub mniej oraz mężczyźni 58-letni i młodsi będą pracować do 67. roku życia, jeżeli w życie wejdą proponowane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym. Donald Tusk zapowiedział w expose stopniowe zrównywanie i podwyższanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn od 2013 roku, docelowo do 67. roku życia.

Eksperci rządowi wyliczyli, że 38-letnia dziś kobieta, która przejdzie na emeryturę w nowym systemie w 2040 roku w wieku 67 lat, będzie miała blisko dwukrotnie wyższą emeryturę, niż gdyby przeszła na emeryturę w wieku 60 lat. Z kolei dla kobiety w wieku 50 lat, która w wyniku stopniowych zmian przejdzie na emeryturę w wieku 63 lat, emerytura będzie wyższa o 15-20 procent.

Kancelaria zamieściła na swojej stronie internetowej tabelę, która pokazuje daty przejścia na emeryturę po wprowadzeniu zmian, dla osób urodzonych w różnych latach. Wynika z niej np., że obecni 25-latkowie będą pracować do 67. roku życia bez względu na płeć i przejdą na emeryturę w 2053 roku.

Rząd zamierza wydłużać wiek emerytalny od 2013 roku co cztery miesiące o miesiąc. Ma to przystopować zadłużanie się państwa.