Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań po kibolskich burdach na stadionie w Tychach, do których doszło w trakcie sobotniego derbowego pojedynku pomiędzy tyskim GKS-em i Ruchem Chorzów. Na razie zatrzymano dwóch pseudokibiców: odpowiedzą najprawdopodobniej m.in. za atak na ochroniarza.

Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań po kibolskich burdach na stadionie w Tychach, do których doszło w trakcie sobotniego derbowego pojedynku pomiędzy tyskim GKS-em i Ruchem Chorzów. Na razie zatrzymano dwóch pseudokibiców: odpowiedzą najprawdopodobniej m.in. za atak na ochroniarza.
Kadry z filmu opublikowanego na YouTube'owym kanale Niebiescypl /YouTube /Zrzut ekranu

Wszystko zaczęło się od zatrzymania w sobotni poranek 16 pseudokibiców, którzy na ścianach garaży w Tychach malowali klubowe emblematy. Jak się okazało, byli to sympatycy Ruchu Chorzów z kilku śląskich miast.

Teraz wszyscy odpowiedzą za niszczenia mienia.

Wieczorem natomiast, w czasie derbowego spotkania pomiędzy Ruchem i GKS-em Tychy w ramach rozgrywek 1. ligi, doszło do zadymy na stadionie. Zaczęło się od odpalonych rac, potem były spalone klubowe flagi, wreszcie kibole zaczęli wyrywać krzesełka i wtargnęli na murawę. Mecz został w 69. minucie przerwany na kilka minut.

Policja zatrzymała dwóch kiboli w wieku 35 i 39 lat.

Mężczyźni - jak donosi reporter RMF FM Marcin Buczek - będą odpowiadać najprawdopodobniej za zniszczenie mienia, wtargnięcie na murawę i zaatakowanie stadionowego ochroniarza.

Niewykluczone, że zatrzymań będzie więcej. Tyscy kryminalni ustalają tożsamość innych kibiców, którzy w trakcie meczu złamali prawo.

Tyska policja podała, że spotkanie, które z trybun obserwowało ponad 8 tysięcy widzów, zabezpieczało ponad 400 policjantów z kilku miast: byli obecni wokół stadionu, na trasach dojazdowych do niego i w całych Tychach.

Jak przypomina policja, osoby, które podczas imprezy sportowej używają elementów odzieży lub przedmiotów, przez które zidentyfikowanie ich jest utrudnione lub niemożliwe, podlegają karze ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 2 tysiące złotych.

Zakazane jest wnoszenie lub posiadanie na imprezie masowej m.in. wyrobów pirotechnicznych lub innych niebezpiecznych przedmiotów, a osoba, która łamie ten zakaz, popełnia przestępstwo, za które grozi nawet do 5 lat więzienia oraz zakaz wstępu na imprezę masową.


(e)