Na 3 miesiące został aresztowany 29-letni Kolumbijczyk, który w poniedziałek usłyszał zarzut zabójstwa 41-letniego Polaka w miejscowości Nowe koło Świecia. Sąd podjął również decyzje ws. tymczasowego aresztu dla 10 z 12 osób, które odpowiedzą za udział w bójce. W tej grupie są Kolumbijczycy i Polacy.

Co grozi uczestnikom bójki?

29-letniemu Kolumbijczykowi, który usłyszał zarzut zabójstwa, grozi dożywotnie więzienie. W poniedziałek informowano, że przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.

12 uczestnikom bójki - 9 Kolumbijczykom i 3 Polakom - postawione zostały zarzuty udziału w bójce, której następstwem była śmierć człowieka. Grozi za to do 15 lat więzienia. W przypadku 10 z tych osób sąd przychylił się do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie. Jedno posiedzenie aresztowe odbędzie się w środę. 

W przypadku jednego Kolumbijczyka prokurator ostatecznie nie zdecydował się na wniosek o areszt. Mężczyznę przejęła straż graniczna. Zapadła decyzja o wydaleniu go z naszego kraju. 

Jak przekazała Komenda Powiatowa Policji w Świeciu Polacy, którzy odpowiedzą za udział w bójce, to dwóch 32-latków i jeden 33-latek. W grupie 9 Kolumbijczyków są osoby w wieku od 19 do 55 lat. 

Nocna bójka, zabójstwo i ucieczka

Po godz. 2 w nocy z soboty na niedzielę policjanci zostali wezwani do bójki pomiędzy grupami mężczyzn przy jednym z lokali w Nowem koło Świecia.

W trakcie szarpaniny 41-letni Polak został ugodzony nożem. To mieszkaniec powiatu świeckiego, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.

Dwie inne osoby - 32-latek i 34-latek odniosły niegroźne obrażenia. Uczestnicy bójki próbowali uciec samochodem.

W miejscowości Zdrojewo (gm. Nowe) w trakcie próby zatrzymania kierujący hyundaiem usiłował zepchnąć radiowóz z drogi, doprowadzając do kolizji. W efekcie policjanci zatrzymali pojazd. Wybiegło z niego czterech mężczyzn. Mimo próby dalszej ucieczki pieszo policjanci zatrzymali mężczyzn w wieku od 21 do 45 lat. Wszyscy zatrzymani byli nietrzeźwi - relacjonowała rzeczniczka świeckiej policji Joanna Tarkowska.

29-letni Kolumbijczyk, który usłyszał zarzut zabójstwa, został zatrzymany w hotelu pracowniczym. Mężczyzna oraz jego rodacy pracowali w zakładzie mięsnym w Nowem.