Zwierzęta z domu, w którym maltretowany był kot, znany internautom z filmiku zamieszczonego w sieci, wracają do swoich właścicieli. Zdecydował tak wydział środowiskowy krakowskiego magistratu. Chodzi o pięć zwierzaków. Kot z filmiku, zostanie jeszcze u tymczasowych opiekunów.

Z obdukcji lekarskich, które mieliśmy i z którymi się zapoznaliśmy, nie przemawiały za tym, że nad tymi zwierzętami znęcano się. Nie mamy takiej możliwości, żeby odbierać zwierzę na wszelki wypadek. My, żeby zdecydować o tymczasowym, podkreślam tymczasowym odbiorze zwierzęcia, musimy mieć konkretne, mocne dowody - tłumaczy Ewa Olszowska-Dej z wydziału ochrony środowiska Miasta Krakowa.