Zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym krakowska prokuratura postawiła 26-letniego kierowcy, który tydzień temu podczas ucieczki przed policją zderzył się z trzema samochodami. W wypadku zginęły dwie osoby, a pięć trafiło do szpitala. Kierowca chciał uniknąć kontroli drogowej, ponieważ miał odebrane prawo jazdy. Mężczyźnie grozi 12 lat więzienia.

Z ustaleń prokuratury wynika, że kierowca bmw był już wielokrotnie karany za wykroczenia drogowe, a w kwietniu tego roku wyrokiem sądowym został na dwa lata pozbawiony prawa jazdy.

Do wypadku doszło w Krakowie w ubiegły piątek po południu. Policjanci chcieli zatrzymać do kontroli samochód, ale kiedy podchodzili do auta, kierowca nagle ruszył, przejechał przez pas zieleni i jadąc pod prąd zderzył się z trzema jadącymi z naprzeciwka samochodami.