Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM Mariusz Piekarski Andrzej Duda nie będzie interweniował w sprawie sporu pomiędzy prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem, a ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem w sprawie organizacji uroczystości z okazji rocznicy wybuchu II wojny światowej. Prezydent nie pojawi się też w Gdańsku, 1 września będzie w Tczewie.

Mariusz Błaszczak oskarżył wczoraj Pawła Adamowicza, że chce wykluczyć wojsko z uroczystości związanych z rocznicą wybuchu II wojny światowej. W odpowiedzi Paweł Adamowicz oświadczył, że wojsko będzie obecne. Ale to on jest gospodarzem uroczystości i w związku z tym chciałby, by to harcerze, a nie żołnierze odczytali apel pamięci. A to nie do przyjęcia dla MON-u. Stąd konflikt, w który najprawdopodobniej nie zaangażuje się prezydent.

Szef jego gabinetu, Krzysztof Szczerski zasugerował jednak, że należy się zastanowić, czy samorządy powinny dalej organizować uroczystości rocznicowe takich wydarzeń jak Powstanie Warszawskie, czy wybuch II wojny światowej, bo jak mówił Szczerski, to samorządy wykorzystują politycznie te wydarzenia.

Niektórzy włodarze miast uznali, że to dobre pole do tego, by prowadzić bieżącą politykę, a zwłaszcza spór partyjny na tle takich obchodów. To jest rzecz, która wymaga wspólnej refleksj
i - podkreślił.

Pytany, czy w uroczystościach na Westerplatte powinien zostać uwzględniony udział wojska, Szczerski odpowiedział: Według mojej wiedzy historycznej na Westerplatte walczyli żołnierze, to była jednostka wojskowa i na Westerplatte czcimy rozpoczęcie walk armii polskiej w obronie Rzeczpospolitej; 1 września 1939 r. na Westerplatte nie odbył się zlot młodzieży z różnych krajów, tylko nastąpił atak armii niemieckiej na armię polską. 

Upamiętnienie powinno być - zdaniem Szczerskiego - "adekwatne do wiedzy historycznej i faktów, które tam miały miejsce".

Prezydent w Tczewie

Szef prezydenckiego gabinetu w rozmowie pytany, czy prezydent Duda przyjmie zaproszenie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza do udziału w uroczystościach na Westerplatte, Szczerski poinformował, że prezydent od dawna planuje udać się 1 września do Tczewa. Jak zaznaczył, decyzja o takiej formie udziału prezydenta w tegorocznych obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej wynika z intencji przypominania o ofiarach cywilnych ataku Niemiec na Polskę. 

Jak mówił prezydencki minister, Tczew podobnie jak Wieluń, gdzie Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach rocznicowych w zeszłym roku, to jeden z tych celów pierwszych niemieckich bombardowań, które symbolizują wojnę totalną, w której celem było nie tylko wojsko, ale też ludność i infrastruktura cywilna.

Natomiast na Westerplatte prezydenta reprezentować będzie kierownictwo BBN-u - dodał Szczerski.

(nm)