Każdy dzień opóźnienia sprawia, że nie możemy rozpocząć budowy i jesteśmy coraz bliżej wycofania się z inwestycji - tak w skrócie wygląda treść listu, jaki otrzymało Ministerstwo Infrastruktury od szefów amerykańskiej firmy Tishman Speyer Propeties. Chodzi o budowę tzw. "Nowego Miasta" w Krakowie.

Starania trwają już kilka lat, a początków budowy nie widać. Na razie Tishman kupił od PKP kilkanaście hektarów gruntów, jednak inwestycja wciąż nie może ruszyć. Chodzi o problemy z pozyskaniem ziemi od PKS i Poczty Polskiej. Amerykanie skarżą się, że w Warszawie utknął wniosek krakowskiego PKS o zamianę gruntów.

Z kolei Poczta Polska – zdaniem Tishmana – ma zbyt wygórowane żądania finansowe w sprawie oddania budynku przy pl. Kolejowym. Witold Pasek, rzecznik koncernu powiedział RMF, że bez tych nieruchomości nie mogą rozpocząć budowy. Pasek podkreślił, że dalsza zwłoka może spowodować wycofanie się Amerykanów z Krakowa.

Na powierzchni ponad 200 tys. m kw. Amerykanie zamierzają wybudować obiekty handlowe, usługowe i rozrywkowe, wysokiej klasy biura i hotele. Inwestycja da około 4500 miejsc pracy. Na jej przygotowanie i pozyskanie gruntu, Amerykanie wydali - według szacunków - dotychczas około 90 mln zł. Na budowę Nowego Miasta zainwestowane miało być 700-750 mln dolarów.

foto RMF

07:20