Mnożą się komentarze, co kryje się za nominacją Adama Tańskiego, byłego szefa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, na ministra rolnictwa. Czy Tański to: A - bezpartyjny fachowiec, czy też B - człowiek SKL-u, nominowany w celu zjednania sobie w Sejmie koła Artura Balazsa?

Według niektórych komentatorów i polityków Adam Tański to bezpartyjny, apolityczny fachowiec i liberalny ekonomista. Jego zasługa miało być np oddłużenie PGR-ów.

Adam Tański to także urzędniczy fenomen - na stanowisku Prezesa Agencji Własności Rolnej utrzymał się aż 10 lat. Pracował pod wieloma rządami - i lewicy, i prawicy. Miał podobno patent na utrzymanie się w tym fotelu – dobierał sobie wiceprezesów z różnych opcji politycznych.

Jak zachodniopomorscy politycy komentują wejście Tańskiego do rządu?

Wielu jednak uważa, że za powierzeniem mu resortu rolnictwa kryje się chęć zjednania rządowi Leszka Millera 8 posłów ze Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. To koło poselskie Artura Balazsa, związanego właśnie z Adamem Tańskim. Minister rolnictwa nie należy wprawdzie do żadnej partii (w przeszłości przez kilka miesięcy był członkiem ZSL, a potem Solidarności), ideologicznie zbliżony jest właśnie do formacji, jaką tworzy obecnie Balazs.

Choć SKL – co zapewniał niejednokrotnie Balazs i jego koledzy – do rządu na pewno nie wejdzie, to w głosowaniach posłowie tego koła mogą rząd wspierać. Jeśli do tego nieformalnego układu z rządem dojdzie, ludzie Balazsa zostaną wynagrodzeni posadami, które właśnie się zwalniają po wyrzuceniu z rządu PSL.

foto RMF

13:00