Senator John Kerry, czołowy pretendent Demokratów do walki o Biały Dom, wygrał prawybory w New Hampshire. Kerry, bohater wojny wietnamskiej, w ostatnich sondażach przedwyborczych wyprzedził obecnego prezydenta.

Zwyciężając w New Hampshire, Kerry zwiększył swoje szanse na uzyskanie nominacji Partii Demokratycznej do walki o prezydenturę 2 listopada. 60-letni senator zdobył głosy 39 procent Demokratów.

Za nim plasuje się Howard Dean (26%), któremu drugie miejsce potrzebne jest, by jeszcze liczyć się w walce o nominację. Starcie o trzecią pozycję rozegra się między Joesephem Libermanem, byłym kandydatem na wiceprezydenta, senatorem z Connecticut (tylko 2%), Johnem Edwardsem, senatorem z Północnej Karoliny (12%), a generałem Wesleyem Clarkiem, byłym szefem NATO (13%).

Szacuje się, że w prawyborach zagłosowało blisko 200 tys. mieszkańców New Hampshire - stanu, który w przeszłości nieraz zaskakiwał preferencjami wyborczymi swoich mieszkańców. Jednak wyjątków od reguły, że zwycięzca z New Hampshire zasiada następnie w Białym Domu było niewiele. Jeden z nich to przypadek urzędującego prezydenta, który w New Hampshire był drugi.

Bój o nominację Partii Demokratycznej rozstrzygnie się mniej więcej za dwa-trzy tygodnie, po serii prawyborów na południu i zachodzie USA. W prawyborach politycy walczą o delegatów na krajową konwencję, na której oficjalnie mianuje się kandydata partii w wyborach. Będzie on rywalizował z Bushem, który w Partii Republikańskiej nie ma praktycznie konkurenta.

10:35