Policja zatrzymała dziewięć osób w trakcie nielegalnej demonstracji przed siedzibą Katowickiego Holdingu Węglowego. Przed południem zebrała się tam około 80-osobowa grupa domagająca się wypłaty zaległych "czternastek".

Policja zatrzymała dziewięć osób w trakcie nielegalnej demonstracji przed siedzibą Katowickiego Holdingu Węglowego. Przed południem zebrała się tam około 80-osobowa grupa domagająca się wypłaty zaległych "czternastek".
Górnicy i policjanci przed siedzibą KHW /PAP/Andrzej Grygiel /PAP

Jak informuje dziennikarka RMF FM Anna Kropaczek, górnicy chcieli też poznać projekt porozumienia w sprawie połączenia holdingu z Polską Grupą Górniczą. Doszło do przepychanek, kiedy związkowcy powiedzieli, że ten projekt odrzucili. Nie odżegnujemy się od negocjacji, ja rozumiem, że to jest wyjściowy projekt, ale z tymi zapisami, które tam były zawarte, na dzisiaj nie jest do przyjęcia - mówił jeden z protestujących górników.

Demonstrujący usiłowali wtargnąć do siedziby holdingu. Policja użyła gazu łzawiącego.

Zatrzymani mogą usłyszeć zarzut naruszenia miru i zniszczenia mienia. Górnicy chcieli też poznać szczegóły projektu porozumienia w sprawie połączenia holdingu z Polską Grupą Górniczą.

Górniczy związkowcy spotkali się wcześniej w siedzibie KHW z władzami holdingu, które przekazały im projekt porozumienia dot. połączenia KHW z Polską Grupą Górniczą. Zawarcie tego porozumienia miałoby być warunkiem wypłacenia górnikom części tzw. czternastej pensji, czyli nagrody rocznej.

O takim warunku górnicy zostali poinformowani w poniedziałek: przedstawiciele zarządu spółki i resortu energii ogłosili wówczas, że niewypłacona dotąd część "czternastki" może być wypłacona 3 marca, ale wcześniej powinno być zawarte porozumienie określające warunki połączenia KHW i PGG. Planowana fuzja ma być ratunkiem dla zagrożonego upadłością holdingu.

W poniedziałek mają się rozpocząć negocjacje dotyczące porozumienia z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Energii i Energetyki.  

Związkowcy z Holdingu zapowiedzieli, że jeśli do 3 marca pracownicy nie dostaną zaległych “czternastek", to trzy dni później odbędzie się demonstracja w Katowicach.

(e/ph)