"Człowiek wierzący zawsze ma z czego się nawracać, ma powody, by szczerze pokutować. Tego nawrócenia w sposób szczególny potrzebuje także Kościół, który jest w Polsce" – powiedział w Środę Popielcową kard. Kazimierz Nycz.

Mszą św. w Świątyni Opatrzności Bożej metropolita warszawski zainaugurował siódmą edycję wielkopostnych kościołów stacyjnych - wspólnego dzieła archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. W czasie liturgii hierarcha pobłogosławił krzyż, który ma zawisnąć nad ołtarzem w kościele.

W homilii kard. Nycz podkreślił, że celem praktyk pokutnych i nabożeństw w czasie wielkiego postu jest nawrócenie, czyli zwrócenie się ku Bogu, który jest miłością.

Przyjęcie tego gestu posypania głów popiołem, któremu towarzyszy wezwanie "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", jest wyrazem przyznania się do swojej słabości, grzeszności, potrzeby i konieczności nawrócenia - powiedział kard. Nycz.

Duchowny podkreślił, że "człowiek wierzący zawsze ma z czego się nawracać, ma powody, by szczerze pokutować". 

W czasie ostatniego roku naznaczonego pandemią, a także tego roku, który jest przed nami, który dla wielu wydaje się niewiadomy, niepewny, budzący lęk, kiedy wielu stawia pytania o swoją wiarę, nadzieję i miłość potrzebujemy nawrócenia - powiedział metropolita warszawski. Podkreślił, że "potrzebuje tego nawrócenia Kościół, który jest w Polsce, w sposób szczególny".

Kard. Nycz przekonywał, że pokuta i nawrócenie prowadzą do spotkania z Chrystusem zmartwychwstałym, który chce każdego człowieka przeprowadzić ze śmierci do życia.

Rytuał posypania głów popiołem pojawił się w liturgii w VII w. W 1091 r. papież Urban II wprowadził go jako obowiązujący. Z tego okresu pochodzi również regulacja, aby popiół był uzyskiwany z palm poświęconych podczas Niedzieli Palmowej poprzedniego roku.